ogrodzenie
U nas na placu boju niewiele sie dzieje.Miala byc montowana kuchnia i malowanie wewnatrz,ale tak jak sie spodziewalismy nie wszystko poszlo po naszej mysli.
Po pierwsze jak juz przyjechalismy po miesiacach do naszego domku okazalo sie,ze wiele rzeczy trzeba poprawic(tam doszpachlowac,tam przyszlifowac,zafugowac,przerzucic pare kabli w kuchni itd itd),wiec nie mozna bylo malowac,a i pogoda po diable,nic nie schnie w domu jak nalezy.Poza tym sufit w jednym pokoju na poddaszu peka lekko i jak tlumacza murarze,spowodowane to jest tym ze zaczyna dach i regips pracowac.Tez oni zaproponowali nam,ze jak nie zalezy nam na szybkiej wprowadzce do domu to lepiej sie wstrzymac do lata z malowaniem i kuchnia,bo wilgoc przez zime bedzie wychodzic.Posluchamy sie ich i wstrzymamy sie do lata,na czasie nam nie zalezy, bo za granica mieszkamy,a teraz juz tylko wykonczeniowka zostala,wiekszosc materialow juz mamy,lacznie z kuchnia ktora jest piekna i czeka na montaz.
poki co zrobilismy siatke wokol domu,nawiezlismy ziemi do wyrownania terenu i to by bylo na tyle tej zimy.Wykonczeniowke zaczniemy w marcu.
zdjecia jutro zamieszcze Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych nasz blog